SĹUCHAJÄC RYKU LWA.
- 20 March, 2019
- Anna Wasilewska
Koncert Rome w krakowskim Zet Pe Te byĹ podrĂłĹźÄ przez mroczny i nietypowy Ĺwiat stworzony przez Jerome Reutera. Muzyka Rome to niezwykĹa mieszanka dark ambientu, pieĹni ludowej, apocalyptic folku popu, akustycznego rocka, martial industrial i cold wave.Â
Na nowym albumie najmocniej wybrzmiewa martial neo â folk. Na koncercie nie zabrakĹo teĹź pozostaĹych elementĂłw niepowtarzalnej ukĹadanki. MieliĹmy okazjÄ posĹuchaÄ utworĂłw z trzynastego juĹź krÄ Ĺźka pod tytuĹem Le Ceneri di Heliodoro (PopioĹy Heliodora). JuĹź dziÄki samej warstwie muzycznej Rome stworzyĹo niepowtarzalny klimat. Ballady z najnowszego krÄ Ĺźka, Ĺpiewane przy dĹşwiÄkach gitary akustycznej doskonale uzupeĹniaĹy siÄ z partiami perkusyjnymi, wzbogaconymi o dodatkowe instrumenty. KawaĹki z nowej pĹyty wzbudziĹy, nawet ku zaskoczeniu samego Jerome, wiele entuzjazmu w publice. PrzejmujÄ ce One Lionâs Roar zabrzmiaĹo niczym hymn.Â
Teksty piosenek najnowszej pĹyty poruszajÄ powaĹźne, trudne i bardzo aktualne tematy. Jerome ĹpiewaĹ o coraz bardziej rozchwianym poczuciu jednoĹci w Europie i sĹabnÄ cych relacjach miedzy paĹstwami UE. Swoje rozwaĹźania snuĹ w kontekĹcie ciÄ gĹoĹci toĹźsamoĹci.
Te trudne tematy nie przeszkodziĹy Jerome ciepĹo i Ĺźartobliwie porozmawiaÄ z publicznoĹciÄ . W dowĂłd uznania za entuzjastyczne przyjÄcie, Rome zgraĹo na bis trzy dodatkowe kawaĹki, przy kaĹźdym z nich powtarzajÄ c, Ĺźe to juĹź na prawdÄ ostatni ;)
fot. Iron Realm Productions